Wystarczy
zrobić mały przegląd garderoby, a z pewnością znajdą się rzeczy, które mogą
mieć drugie „życie”. Spodnie dżinsowe przetarte
w kroku, koszula, której nie ubierałam przez dwa lata, czas na wykorzystanie
ich. Nogawki przycięłam na pożądanej
długości, przecięłam je i zszyłam, z pozostałych nogawek zrobiłam pasy na
rączki. Koszula posłużyła za podszewkę, do której przyszyłam kieszonkę
wewnętrzną. Na zewnętrznych stronach również doszłam po kieszeniach. Torba
okazała się bardzo pakowna i niepowtarzalna, a przy okazji była świetna zabawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz